|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Tomcio., A jak twoje wyniki ? |
Autor |
Wiadomość |
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 202 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Pią 06 Wrz, 2019 11:11
|
|
|
Dzięki @Wiedźma za informacje!
Właśnie czytam, jest nad czym myśleć....
Bezrefleksyjne lata zapijanych emocji |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 192 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9648
|
Wysłany: Pią 06 Wrz, 2019 12:08
|
|
|
No to do dzieła! Masz już zajęcie na weekend |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 202 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2019 07:56
|
|
|
Cześć!
Pierwszy tydzień za mną
Wczoraj miałem kryzysowy dzień, nie wiem czy to kwestia głodu-?
Cały dzień byłem nie do wytrzymania. Byłem gburowaty, złośliwy i czepialski. Humor podły a przecież niedziela, dzień wolny. Żona miała mnie dość Całe szczęście, że nie rzuciła tekstu typu: "nie możesz pić i się na mnie wyżywasz!"
A ja serio nie miałem ochoty na alkohol, sam nie wiem skąd taki nastrój.
Mam jej powiedzieć, że tak może być częściej? Bo sam już nie wiem, jak piłem to nigdy nie miałem tak długich "ciągów wrednego nastroju"...
pozdrawiam słonecznie w tak chmurny poniedziałek |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 799 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2019 08:15
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Cześć!
Pierwszy tydzień za mną
Wczoraj miałem kryzysowy dzień, nie wiem czy to kwestia głodu-?
Cały dzień byłem nie do wytrzymania. Byłem gburowaty, złośliwy i czepialski. Humor podły a przecież niedziela, dzień wolny. Żona miała mnie dość Całe szczęście, że nie rzuciła tekstu typu: "nie możesz pić i się na mnie wyżywasz!"
A ja serio nie miałem ochoty na alkohol, sam nie wiem skąd taki nastrój.
Mam jej powiedzieć, że tak może być częściej? Bo sam już nie wiem, jak piłem to nigdy nie miałem tak długich "ciągów wrednego nastroju"...
pozdrawiam słonecznie w tak chmurny poniedziałek |
Paradoks polega na tym że ochota na alko przejawia się okrężnymi objawami... co z terapią i mitingami - gdy Ci się polepszy fizycznie ,powinieneś mieć wsparcie - inaczej klapa.
Uzależnienie głównie siedzi w głowie... i samo nie ustępuje. |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 202 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2019 08:27
|
|
|
jal napisał/a: | co z terapią i mitingami - gdy Ci się polepszy fizycznie ,powinieneś mieć wsparcie - inaczej klapa. |
Uczestniczę w terapii: 3 spotkania w tygodniu po 2 godziny. Pierwszy tydzień za mną, tak więc jestem świeżak Chyba faktycznie poszukam na pozostałe dni mityngów.. |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7857
|
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2019 08:31
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Mam jej powiedzieć, że tak może być częściej? |
Uważam, że powinieneś jej powiedzieć.
Mało! Powinna wiedzieć, że przez jakiś czas może się to zdarzać częściej i żeby to umieć przetrzymać, powinna pójść na terapię dla osób współuzależnionych, a ponieważ na terapię zwykle trzeba czekać, od zaraz wskazane są dla niej mityngi Al-Anon.
Swoją drogą Ty jako osoba już świadoma swoich stanów, mógłbyś nieco złagodzić przekaz w kierunku najbliższych Ci osób. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 202 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2019 08:45
|
|
|
@Klara
Rozpoznam czy u mnie w ośrodku są terapie dla współuzależnionych.
Złagodzić przekaz... gdybym wiedział jak to zrobić. Buzowało we mnie jak w kotle, nie pamiętam czy kiedykolwiek byłem tak bezpodstawnie wzburzony
Ale dziś jest spoko odleciały wredne zmory?
ps. no i trochę lepiej śpię |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7857
|
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2019 08:53
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Złagodzić przekaz... gdybym wiedział jak to zrobić. |
Tu Ci niestety, nie poradzę.
Myślę, że zrobi to ktoś, kto już się z tym zmierzył i pomyślnie przez to przeszedł. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
Ostatnio zmieniony przez Klara Pon 09 Wrz, 2019 08:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 51 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9021
|
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2019 13:45
|
|
|
tomcio. napisał/a: |
Złagodzić przekaz... gdybym wiedział jak to zrobić. Buzowało we mnie jak w kotle, nie pamiętam czy kiedykolwiek byłem tak bezpodstawnie wzburzony |
Ja mówiłem że chce mi się pić, brałem aparat i szedłem do lasu.
Żadnej dyskusji nie ryzykowałem bo i tak wyszedłbym na chama
Kiedy się uspokoiłem wracałem do tematu. |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 192 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9648
|
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2019 15:57
|
|
|
tomcio. napisał/a: | nie wiem czy to kwestia głodu-?
Cały dzień byłem nie do wytrzymania. Byłem gburowaty, złośliwy i czepialski. Humor podły |
Dzienniczek głodu napisał/a: | 7. Uczucie stałego napięcia, rozdrażnienia
14. Zwiększona liczba konfliktów
15. Nadpobudliwość |
To teraz już wiesz. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5423
|
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2019 23:26
|
|
|
Jakie to mi znajome... Po tylu latach wciąż pamiętam, jak to wyglądało z mojej strony, tej współuzależnionej. I jeszcze był ponury listopad, małe mieszkanie, nawet do lasu nie dało się uciec. Nie będę kryć, u nas najgorsze były pierwsze trzy miesiące, trudny pierwszy rok i wcale nierewelacyjne dwa lata. Ale przeżyliśmy i nikt nikogo nie zamordował... (chociaż nie ukrywam, trudno było się czasem pohamować )...
Jako partnerce trzeźwiejącego - mi pomagała terapia, mitingi Al-anon, osobne wyjścia (np. ze znajomymi), pisanie na forum, itd...
A partner pracował nad sobą, osobno... |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 202 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Wto 10 Wrz, 2019 08:40
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | To teraz już wiesz. |
No wiem, mam już wydrukowany dzienniczek. Na szczęście nie zapiłem.,
pietruszka napisał/a: | Jakie to mi znajome... Po tylu latach wciąż pamiętam, jak to wyglądało z mojej strony, tej współuzależnionej. I jeszcze był ponury listopad, małe mieszkanie, nawet do lasu nie dało się uciec. Nie będę kryć, u nas najgorsze były pierwsze trzy miesiące, trudny pierwszy rok i wcale nierewelacyjne dwa lata
. |
Z jednej strony pocieszające, że wiem co mnie może spotkać na tej drodze.
Trochę smutne, że nie wiadomo jak długo to będzie trwało i jak to będzie.
Ale...stop
nie wybiegam już w przyszłość. Tu i teraz. A dziś choć pada będzie dobry dzień.
dzięki i pozdrawiam |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 192 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9648
|
Wysłany: Wto 10 Wrz, 2019 13:07
|
|
|
tomcio. napisał/a: | mam już wydrukowany dzienniczek | |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5423
|
Wysłany: Wto 10 Wrz, 2019 16:45
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Trochę smutne, że nie wiadomo jak długo to będzie trwało i jak to będzie.
|
U Ciebie to wcale nie musi tak wyglądać... Z drugiej strony... te trudne chwile u nas zadziałały jako pewien fundament związku. Przeżyliśmy, a co nas nie zabije, to nas wzmocni. Mimo wszystko, pomimo trudności do droga w górę, czynny alkoholizm w związku to powolne staczanie się i rozpad więzi.
tomcio. napisał/a: | nie wybiegam już w przyszłość. Tu i teraz |
I tego się trzymaj, to zdrowe podejście. |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 202 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2019 12:27
|
|
|
Cześć !
Osiemnasta doba mija.
Miałem nie liczyć, ale zainstalowałem sobie pewną aplikację na telefonie, gdzie odhaczam dni trzeźwe i dni w którym były silne głody. Przy okazji zlicza z automatu ile trzeźwego za mną i np. ile kasy zaoszczędzone (taki gadżet ).
Ciągle chyba odsypiam deficyt snu - wieczorem wspomagam się melisą, śpię całkiem nieźle, ale funkcjonuje jak zombie. Czyżby mój układ nerwowy potrzebował czasu? |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|