Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy to już delirium???
Autor Wiadomość
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019 15:08   

yuraa napisał/a:
tak niepicie to jazda bez trzymanki i nie ma dokąd uciec.
gdzie uciekałaś mając lat np 15 ?
trzeźwośc jest w Tobie tylko zarośnieta zamulona trzeba ją odszukać oczyścić będzie służyć jak nowa.
za miesiąc masz urodziny , 39 to dobry czas na nowy rozdzial
akurat tyle miałem pijąc po raz ostatni, cały listopad 2002 dzień w dzień.
za dwa tygodnie mam zamiaar obchodzić 17 lat niepicia, Można
Gratuluję. No właśnie mając te naście lat miałam wiele zainteresowań. Może pora zacząć sobie przypominać co lubiłam robić. Mam nadzieję że mi się uda dojść do równowagi psychicznej
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
Krzyś1965 
Małomówny


Pomógł: 1 raz
Wiek: 58
Dołączył: 05 Sie 2015
Posty: 12
Wysłany: Nie 17 Lis, 2019 21:54   

LIBRA38 napisał/a:
Wiecie co, najgorsze będzie to że bez alko nie uciekne nigdzie przed czym do tej pory uciekalam.

Witaj też tak myślałem,alkohol był mi potrzebny i niezbędny do wszystkiego.Bałem się z nim rozstać myślałem,że sobie nie poradzę nic nie załatwię.Nic bardziej mylnego poszedłem na terapię,stosowałem się
do zaleceń terapeutów,zacząłem planować dzień,chodzić na mityngi,jest tyle fajnych zajęć oprócz picia
wystarczy tylko chcieć uwierzyłem w to Żyję jestem trzeźwy ponad sześć lat czego i Tobie Życzę.
Pozdrawiam Krzyś alkoholik.



Na tym polega problem z piciem. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo
Charles Bukowski - Kobiety
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9660
Wysłany: Pon 18 Lis, 2019 09:41   

Krzyś1965 napisał/a:
Na tym polega problem z piciem. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo
Charles Bukowski - Kobiety

To się nazywa mechanizm nałogowego regulowania uczuć.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Sob 23 Lis, 2019 17:06   

Wiedźma napisał/a:
Krzyś1965 napisał/a:
Na tym polega problem z piciem. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo
Charles Bukowski - Kobiety

To się nazywa mechanizm nałogowego regulowania uczuć.


Diabelski mechanizm, ale wszystko dokładnie wystąpiło, jak jest tu opisane.

Nadwrażliwość, wybuchy gniewu, ból emocjonalny, nieumiejętność odczuwania radości, unikanie bliskości fizycznej i emocjonalnej, rozdarcie, psychiczny chaos itd..... a ja myślałam, że mam nerwicę, czy depresję
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
czerwonamila 
Gaduła



Pomogła: 3 razy
Wiek: 30
Dołączyła: 01 Cze 2016
Posty: 647
Wysłany: Sob 23 Lis, 2019 18:02   

dziwnym trafem zobaczyłam ten post, wątek. Mój chłopak miał podobnie. A ja się dziwiłam co jest grane. :szok: Dobrze,że się skapłam po 5 mies.
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Sob 23 Lis, 2019 18:39   

czerwonamila napisał/a:
dziwnym trafem zobaczyłam ten post, wątek. Mój chłopak miał podobnie. A ja się dziwiłam co jest grane. :szok: Dobrze,że się skapłam po 5 mies.

Skapłaś się.... i co zrobiłaś?
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Sob 23 Lis, 2019 18:40   

czerwonamila napisał/a:
dziwnym trafem zobaczyłam ten post, wątek. Mój chłopak miał podobnie. A ja się dziwiłam co jest grane. :szok: Dobrze,że się skapłam po 5 mies.

Skapłaś się.... i co zrobiłaś?
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
czerwonamila 
Gaduła



Pomogła: 3 razy
Wiek: 30
Dołączyła: 01 Cze 2016
Posty: 647
Wysłany: Sob 23 Lis, 2019 18:55   

Odeszłam
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9660
Wysłany: Nie 24 Lis, 2019 00:45   

LIBRA38 napisał/a:
a ja myślałam, że mam nerwicę, czy depresję

No właśnie - wtedy łatwo trafić do psychiatry, gdy nie ma się wiedzy.
I wpakować się w prochy, tak jak kiedyś ja... :zalamka:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Pon 25 Lis, 2019 10:02   

Wiedźma napisał/a:
No właśnie - wtedy łatwo trafić do psychiatry, gdy nie ma się wiedzy.

A no właśnie Ewo, tak to już jest, jak nie ma się tej świadomości.

Teraz widzę to bardzo klarownie, nie miałam ani żadnej depresji poporodowej (przecież w ciąży przestałam chlać, a wtedy zrobiłam się nerwowa i wybuchałam jak bomba atomowa), a nie trwa ona 10 l :/

Po śmierci taty, poronieniu i tysiącu innych przykrych wydarzeń, też zganiałam wszystko na nerwicę/ depresję. Leki brałam góra 2miesiące i odstawiałam, bo po co brać coś skoro nie pomaga.... ale za to alkohol "pomagał". :evil:
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9660
Wysłany: Pon 25 Lis, 2019 11:28   

No widzisz, tak to właśnie wygląda :aha:
Moje wszelkie depresje, nerwice i bezsenności minęły jak ręką odjął odkąd wytrzeźwiałam.
Nawet ostatnio - gdy musiałam odstawić brane od wielu lat hormony -
pani doktor przepisała mi antydepresanty
(bo zwykle w takich przypadkach kobitki popadają w stany depresyjne),
a ja nie musiałam ich w ogóle brać, bo żadne stany mi się nie pojawiły sc43545
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Pon 25 Lis, 2019 13:00   

Wiedźma napisał/a:
bezsenności minęły jak ręką odjął odkąd wytrzeźwiałam

To tylko pozazdrościć koleżance. A kiedy mniej więcej zaczęłaś w miarę normalnie spać?

Z bezsennością borykam od 10l, jak piłam to i owszem zasypiałam, ale za to budziłam się po 4x w nocy, a jak teraz nie piję, to znowu usnąć nie mogę :uoee:
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9660
Wysłany: Pon 25 Lis, 2019 14:52   

LIBRA38 napisał/a:
A kiedy mniej więcej zaczęłaś w miarę normalnie spać?

A myślisz, że pamiętam? :drapie: Dawnoooo........ :beba:
Wcześniej, zanim się uzależniłam, też cierpiałam na bezsenność. I na stany depresyjne takoż -
właściwie to te rozmaite stany psychiczne i emocjonalne doprowadziły mnie do alkoholizmu.
Może wtedy był czas na psychiatrę, albo raczej na psychologa? :mysli:
No ale byłam wówczas młodzieżą i nie wpadłam na to, wolałam się napić dla znieczulenia :/
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 11